wtorek, 7 lutego 2012

ptaki

Tak tak nadal siedzę nad witrażem... Dziś wielkie lutowanie.Po tym jak pomyliłam się z szerokością,właśnie docinam nowe elementy.Ale to nic takiego :) 5mm mi zbrakło.Niby nic a jednak.
Witraż "Ptaki" powstał z rysunku z pewnej książki.Spodobał mi się i przeniosłam go na szkło.Nie wszystkim udaje się dostrzec jego piękno.W chwili obecnej poszukuje właściciela,który się nim należycie zajmie.
Buziaki uciekam do pracowni ;)








2 komentarze: