środa, 22 lutego 2012

tęczowy witrażyk Tiffany




Nie mam czasu na nic.Dziś to już totalnie zabiegana.I mam już tyle zaległych postów i maili do odpisania.Chciałam wkleić kilka zdjęć ale mi nie wyszły.Wygrzebałam w archiwum nieodległym witrażyk tęczowy na poprawę humoru,gdyż za oknem pochmurno i zimno.Taki pozytywnie nastrajający.
U nas w niedzielę była piękna wiosenna pogoda i nawet grill pierwszy raz w tym roku zachuczał :) W poniedziałek zima.Wczoraj odwilż.Dziś także wiosennie,ale dość chłodno i błoto straszne.A psy nie mają litości i przynoszą tony tego błociska do domu.
Pozdrawiam i wracam do pracy.

6 komentarzy:

  1. śliczny,jestem Twoją fanką!!!!!!!!!!!!!!! cudne prace wszystkie,gratuluję talentu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję,kochana jesteś :)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak fajnie że tu trafiłam , jestem zachwycona Twoimi pracami ,,szklanymi,, . Kotki są cudne mam takiego grubego czarnucha w domu .
    Pozdrawiam Dana

    OdpowiedzUsuń
  4. wesoły witrażyk ...
    u mnie pierwszy raz w tym roku ...leje deszcz...okropność

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny, jestem za kolorami tęczy!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń