piątek, 27 kwietnia 2012

motylek na łańcuszku

Motyle robiłam różne.Małe,duże,kolorowe,w jednej tonacji barwnej....
Tutaj motylek w perspektywie w locie.


Pozdrawiam w drugim dniu po chorobie.Tak,dokladnie chorowalam od 2 kwietnia.To jest szok dla mnie.3 tygodnie byle jakie.ehhh
Pracownia zapomniana na ten czas.Ale od dziś do niej wracam.
Więc buźka, robię dzbanek herbaty i lecę ją przeprosić :)

3 komentarze: