środa, 15 maja 2013

Anioł z bursztynami Tiffany - pamiątka z nad morza

Kolekcję dużych aniołów z bursztynami zrobiłam specjalnie z myślą o osobach,które chciałyby z nad morza przywieźć do domu oryginalną pamiątkę.Calkiem różną od tego,co można trafić w nadmorskich miejscowościach.
Taką niepowtarzalną,ponieważ każdy jeden egzemplarz jest unikatowy.Zrobiony z pasją i miłością.

Nie wiem jak Wy to postrzegacie,ale mnie osobiście irytują pamiątki z muszli z mórz ciepłych.
Co to za frajda przywieźć z nad Bałtyku koszyczek muszli,które z Bałtykiem niewiele mają wspólnego.
Wiem,że pięknie to wygląda,ale to chyba jakiś rodzaj zakłamania sprzedających jak i kupujących.Nie pojmuję tego.
Wolałabym pozbierać trochę muszelek na plaży ;) ale już o tym chyba wpominałam w jednym z wcześniejszych postów.











6 komentarzy:

  1. masz całkowitą rację! to nawet nie zakłamanie, tylko jakaś głupota, po co mi śródziemnomorska muszla, skoro nie wyjeżdżałam z Polski, a tutaj takich nie ma?!

    ps. anioły są przpiękne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne te Aniołki!!!Chciałabym taką niepowtarzalną pamiątkę....Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba.
    Muszelki to robią wrażenie chyba tylko na dzieciach; ja na pewno wybrałabym Anioła.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja tam zawsze z wakacji przywożę "wiadro" bałtyckich muszelek znalezionych na plaży ;D

    a aniołki cudne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne!! Nie mogę się napatrzeć. Bardzo podobają mi się te dolne ozdobniki, jakby pnącza z bursztynami. Śliczne :):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję,cieszę się że się ze mną zgadzacie.
    I że anioły się podobają ;)
    Sama zawsze zbieram muszelki,kamyczki,patyczki znad morza a mam jakies 5km do plaży :D

    OdpowiedzUsuń