Zaczynam mieć problemy ze spamiętaniem tego,co już pokazywałam a czego jeszcze nie pokazałam.
Muszę znaleźć jakiś sposób jak szybko przejrzeć bloga od początku twórczości,żeby nie powielać tych samych zdjęć.Najłatwiej jest jak wklejam zdjęcia najnowszych jeszcze cieplutkich tworów z pracowni.Gorzej jak sięgam do archiwum :)
Oto wisiorki zrobione jakiś czas temu.
Obstawiam stokrotkę;) Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńZaklęte we szkle... Super!
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie!
ach ... najładniejszy dla mnie pierwszy !
OdpowiedzUsuńLubię kwiaty. Lato zamknięte w szkiełku - bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie tylko, czy kolor kwiatów po jakimś czasie nie płowieje. W tych mniejszych zamkniętych formach to może mniej, ale w większych pracach - w witrażach zawieszonych na oknie, gdzie słoneczko przenika w każdy kącik? Może jest jakieś medium czy utrwalacz kolorów do tych celów?
Pozdrwiam serdecznie
Dla mnie to też pewna zagadka.
OdpowiedzUsuńW słońcu wszystko się robi barwy słonecznej czy słomkowej i kolory płowieją.
Natomiast w koniczynkach jest zagadka.Raz pozostają zielone długi czas a raz dość szybciutko zmieniają się na złociste.
Ja zdjęcia swoje ogarnęłam tak: zdjęcia świeże wkładam do folderu: NA BLOG
OdpowiedzUsuńZdjęcia już publikowane, choćby 1 z serii wędruje do folderu MOJE PRACE.
Od kiedy tak zrobiłam - porządeczek mam jak ta lala!
Pozdrawiam.