Zastanawiałam się jaki witraż byłby fajną pamiątką z nad Morza Bałtyckiego.Te wszytskie stragany wypchane muszelkami z ciepłych i gorących mórz już mnie tak męczą.Na każdym straganie to samo.
A ludzie kupują bardzo chętnie takie bajeczne i oryginalne muszle jako pamiątki.Ale czego?Chyba spaceru po promenadzie.Bo ja tego nie rozumiem zupełnie.Dla mnie pamiątką byłyby muszelki i piasek z plaży.Kompozycje mozna umiescic w butelce.I wtedy ok- mamy pamiatke z nad Morza Baltyckiego.
Witrazyk z naiwna rybeczka zrobilam z mysla o morskim akcencie ;)
Witraz dostepny.Wymiary 15cmX14cm.
glas.art@vp.pl
Piękny witraż.
OdpowiedzUsuńNa pewno pamiątka cudna, ale muszelki kosztują 5zł;-)))
Tak wiem,ale lepiej juz kupic stateczek za 8 zł.Albo zebrać kilka muszelek na plaży.:))))
UsuńJa to sobie wyobrażam w taki sposób - jakbym np. pojechała do Wieliczki i kupiła sobie na pamiątkę sól himalajską ;D
Większość urlopowiczów to leniuszki.
UsuńMam za złe opiekunom wycieczek, którzy pozwalają na takie zakupy i sami tam dzieci prowadzą do takich straganów.
niesamowite bąbelki !
OdpowiedzUsuńRewelacja. =)
OdpowiedzUsuń