Tego anioła zaczęłam 5 lat temu a może dalej :) Ale zły kąt tułowia do podstawy sprawił,że anioł się wywracał.I tak sobie przeleżał kilka lat.
Nareszcie go naprawiłam.I wygląda ciekawie,ale bardzo ciężko zrobić mu dobre zdjęcie.Robiłam już kilka sesji.
I jeszcze mam ochotę musnąć złotem mu aureolkę.Żeby go troszkę rozweselić.
Piękny jest... I te stokrotki.... Cudo normalnie :)
OdpowiedzUsuńi tyle biedak musiał tułać się na leżąco ....hihi
OdpowiedzUsuńHahaha,rzeczywiście ;)
UsuńŚliczny Aniołek:)Pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z nad morza wiosennie ;)
UsuńTe kwiatki w sukience super, świetnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńUrokliwe stworzenie :)
OdpowiedzUsuń