Dzień się kończy.Pięknie było słonecznie,ale troszkę wiało,co jest akurat normą na wyspie Wolin.
Spacer dookoła jezior zaliczony.Opatuliłam się w ogromniasty szalik i poszłam na wiosenny spacer.Zdjęcia ze spaceru nie bardzo się udały.Ale może coś wybiorę ;)
A to moje ostatnie twory szklane marcowe.
Koniczynki ze szkła Watterglass w kolorze soczystej zieleni.
Zrobiłam 4-listne i te irlandzkie 3-listne.
Koniczynki można w każdej chwili zamówić glas.art@vp.pl
Koniczynki z nadzieją... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczne:)
OdpowiedzUsuńPięknie jest tam u Ciebie... zazdroszczę takich przestrzeni do spacerowania :) A koniczynka bardzo bardzo, potwierdzam i polecam ;)
OdpowiedzUsuń