Moje wariacje na temat aniołów sięgają najdziwniejszych połączeń,ale to chyba dlatego ,że staram się ,aby każdy jeden był wyjątkowy i niepowtarzalny.
Chociaż czasem zdarzają się bliźniaki ;)
Ten aniołek jest wyjątkowy.Wykonany z kawałka różowego szkła ART DECO.Był to kawałek szklanej żardiniery,który znalazłam w ruinach dawnego gospodarstwa.
Domy gospodarstwa zostały już dawno rozebrane.Cegły zapewne pojechały na odbudowę Warszawy.Tak przynajmniej mówią miejscowi gospodarze.(Wiele domów poniemieckich było rozbieranych a cegły koleją jechały na wschód.)
I oto taki kawałek starego szkiełka wpadł mi w oko.Pochodzi z pięknego przedmiotu ,który był ozdobą kredensu w latach 30-tych.
Ja przywróciłam mu życie.To taki pewiem rodzaj recyclingu.
Piękny, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :)
Usuńfaktycznie - nietuzinkowy a to się chwali !
OdpowiedzUsuńDzikuję za miłe słowo.Każde na wagę złota i to mnie mobilizuje do działania.
UsuńPiękne wszystkie Twoje prace!
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie zaglądać częściej.
Oczywiście będzie mi ogromnie miło.
Usuń