Uwielbiam naszyjniki blisko szyji.Nie takie typowe chokery,ale no powiedzmy tuż tuż.
Zrobiłam jeden pierwszy.W przygotowaniu jeszcze naście.
Do wykonania używam elementów vintage ze starej biżuterii.
Naszyjnik choker numero uno.
Tutaj zostały przełożone perełki ze starego naszyjnika.
Wisiorek to element ze srebra z kolczyków.
Kwiatuszek Swarovskiego pochodzi ze starej sukienki wyszywanej koralikami z lat 50-tych.
Taka historia. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz